Klub Fachowca

Moja lista zainteresowań
Ogromna popularność aut elektrycznych w Norwegii

Jeśli kupować elektryka, to najlepiej w Norwegii. Samochody na prąd cieszą się w tym kraju dużą popularnością, a ich nabywcy mogą liczyć na rozmaite przywileje i udogodnienia ze strony rządu.


Po skandynawskich drogach jeździ już grubo ponad 100 000 elektrycznych samochodów, a najbliższym celem jest osiągnięcie pułapu 400 000 elektryków do 2020 roku.


Jak na 5-milionowe państwo, to niezły wynik. Patrząc wstecz – jeszcze w 2011 roku pojazdy elektryczne stanowiły zaledwie 1% wszystkich nowych aut sprzedawanych w Norwegii. Obecnie jest to aż 37%, a oczekuje się, że sprzedaż elektryków nadal będzie rosła. Co więcej, norweski rząd ma ambitny plan, by do 2025 roku po drogach jeździły głównie auta zasilane prądem i hybrydy.


Taki stan rzeczy jest możliwy dzięki prowadzonej konsekwentnie od wielu lat polityce norweskiego rządu. Mieszkańcy kraju mogą liczyć na subwencje na zakup elektryka, co oznacza w praktyce, że nie płacą 25% podatku VAT (ten przywilej ma być utrzymany do 2020 roku). Są również zwolnieni z opłat za rejestrację, mogą bezpłatnie użytkować autostrady oraz korzystać z pasów dla autobusów i taksówek. Do dyspozycji mają specjalne strefy parkowania i bardzo rozbudowaną infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych.


Warto wspomnieć, że Norwegia szczyci się jedną z największych na świecie stacji szybkiego ładowania o mocy 2 MW. Obiekt powstał na początku tego roku w Nebbenes (60 km od Oslo) i może obsługiwać jednocześnie 28 aut.

Do najlepiej sprzedających się pojazdów elektrycznych w Norwegii należą Nissan Leaf, Tesla Model X oraz BMW i3.

Powrót